Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozwiązana rycerska drużyna z Grodźca zapowiada, że jeszcze powalczy

Piotr Kanikowski
Rycerze mieli mieszkać w Grodźcu, snuć się konno po okolicy i walczyć dla turystów
Rycerze mieli mieszkać w Grodźcu, snuć się konno po okolicy i walczyć dla turystów Piotr Krzyżanowski
Założona przez Fundację Zamki i Pałace Polski pierwsza w kraju zawodowa drużyna rycerska nie przetrwała roku. Gdy zaczęło brakować pieniędzy na wypłatę żołdu, wojsko rozpuszczono do domów.

Na osiemnastowiecznym folwarku w Grodźcu, który miał służyć rycerzom za siedzibę, na razie nic się nie dzieje. Teren został uprzątnięty, a ruiny podparte kołkami. Bez pozwoleń na budowę niewiele więcej dało się zrobić.

Jak jednak zapewnia Arkadiusz Maciąg de Bruce, prezes Fundacji, plany pozostają aktualne. W przyszłości folwark pomieści m.in. rycerskie koszary, stajnie na 40 koni, szkołę szermierki i centrum dawnych rzemiosł z warsztatami płatnerskimi, kamieniarskimi, kowalskimi oraz snycerskimi.

Skrzydła podcięło Fundacji długie oczekiwanie na pozwolenie na budowę. W styczniu 2009 roku otrzymała zgodę na przebudowę pierwszego z dwunastu budynków, ale w międzyczasie cierpliwość straciło trzech dużych sponsorów, a wraz z nimi przepadła szansa na 100 tys. euro dotacji z Unii. Sprawy się skomplikowały.

- Nie zamierzamy wycofać się z Grodźca - zapewnia Arkadiusz Maciąg de Bruce. - Przygotowujemy przyłącza dla folwarku. Składamy dokumenty na kolejne trzy obiekty, w tym na arenę dla rycerzy. Jednak nasz entuzjazm w ciągu tych dwóch lat spadł do zera.

Dopiero po uzyskaniu pozwoleń na budowę i odzyskaniu sponsorów mogą pojawić się pieniądze na utrzymanie międzynarodowej zawodowej drużyny rycerskiej. Do Fundacji Zamki i Pałace Polski wciąż spływają zgłoszenia od ludzi, którzy chcą się zaciągnąć na rycerski żołd. - I jest ich bardzo dużo - mówi prezes de Bruce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto