Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Pan Arkadiusz nie ratował firmy sam, tylko miał grono specjalistów którzy wierzyli w tą firmę i pracowali by w niej dalej gdyby nie rozbuchane koszty, to że Pan Lord wydawał na wystawne życie, utrzymanie imagu, inwestycje zewnętrzne nie związane a zasilane z budżetu spółki oraz własne duże przyjemności. Wszystko kosztem pracowników którzy mieli nie płacone po kilka miesięcy. I na tym stanęło - że my kasy nie dostaliśmy a Pan Arek za przekręty na miliony zł dostał wyrok w zawieszeniu. Mimo to uważam że fajny z niego Dyzma tylko trochę się pogubił. I on nie był źródłem kasy tylko pracownicy byli, on ją tylko defraudował (lub jak kto woli - nieudolnie lokował) za co miał kilka spraw. Także motyw oszustwa nie jest przesadzony tylko potwierdzony procesem z wynikiem niekorzystnym dla pana Prezesa. Czas pokazał kto nie miał racji. PS. Arek to ty napisałeś to wyżej? Troche głupio :)

    KOD

    Polecamy!