Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotnisko Chopina w Warszawie z ważny apelem do pasażerów. Rzeczniczka portu mówi o konsekwencjach karnych i finansowych

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Autorów dowcipów na temat bomby w bagażu mogą czekać spore konsekwencje
Autorów dowcipów na temat bomby w bagażu mogą czekać spore konsekwencje Karolina Misztal / Archiwum Polska Press
W miniony weekend jeden z pasażerów szykujących się do rejsu z Lotniska Chopina poinformował, że w bagażu posiada bombę. Następnie tłumaczył, że był to jedynie żart. Rzeczniczka warszawskiego portu zaznacza, że służby traktują tego typu wypowiedzi niezwykle poważnie. Dodała, że każda osoba, która będzie stosowała podobne praktyki, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, zarówno karnymi, jak i finansowymi.

Rzeczniczka warszawskiego Lotniska Chopina poinformowała o incydencie, który wydarzył się w miniony weekend na terenie stołecznego portu. Jeden z pasażerów podczas odprawy poinformował, że w swoim bagażu przechowuje bombę. Wiadomość ta spotkała się z natychmiastową reakcją służb. Podczas interwencji okazało się, że osoba udająca się na pokład postanowiła zrobić sobie głupi żart.

Anna Dermont wyjaśnia, że pracownicy lotniska traktują takie informacje w sposób bardzo poważny.

Przypominamy, że żartowanie na lotnisku o posiadaniu bomby, materiałów wybuchowych czy broni absolutnie nikogo nie śmieszy. Ze względów bezpieczeństwa, które jest najważniejsze, każde tego typu zgłoszenie jest dokładnie weryfikowane, więc nawet jeśli nie mieliśmy złych intencji, nie możemy liczyć na to, że informacja o potencjalnym zagrożeniu, którą przekazujemy służbom lotniskowym, będzie przez nie zignorowana - powiedziała rzeczniczka stołecznego portu, cytowana przez "Radio Szczecin".

Konsekwencje karne i finansowe

W związku z ostatnim incydentem, władze lotniska zaapelowały do podróżujących, by wstrzymywali się od jakichkolwiek żartów na temat materiałów wybuchowych. W przeciwnym wypadku, mogą spotkać ich poważne konsekwencje finansowe i karne.

To jest nałożenie mandatu karnego, utrata biletu lotniczego czyli zakończenie podróży, trafienie na tak zwaną czarną listę pasażerów danej linii lotniczej, a nawet zatrzymanie. Nigdy nie możemy mieć pewności czy incydent z naszym udziałem zostanie uznany za wykroczenie, czy przestępstwo - powiedziała Anna Dermont, cytowana przez "Radio Szczecin".

Przedstawiciele Lotniska Chopina podkreślają, że jeżeli z powodu żartu część lotniska zostanie zamknięta, a samoloty będą miały opóźnienia, to zarówno władze portu, jak i przewoźnicy, mogą zwrócić się do autora dowcipu o zadośćuczynienie finansowe.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto